Dopiero w XX kolejce ligowej 'twierdza Kobyłka' upadła. Wicher przegrał po kiepskim meczu z Wkrą Pomiechówek - 1:3(0:0). Honorowe trafienie dla naszej drużyny zaliczył Paweł Wernio. Po dzisiejszym zwycięstwie strata drużyny Wkry do Wichru wynosi jedynie 2 punkty.
(więcej w rozwinięciu)
W piękne, słoneczne sobotnie popołudnie w Kobyłce doszło do bezpośredniej konfrontacji lidera z wiceliderem A klasy gr. I. Goście z Pomiechówka przyjechali do Kobyłki mając za sobą imponującą serię 5 meczów bez straty bramki. Warto też wspomnieć,że Wkra na wiosnę nie zaznała jeszcze smaku porażki więc szykował się interesujący pojedynek.
Niestety mecz na szczycie nie był wielkim widowiskiem. W pierwszej połowie tempo gry było wolne. W zasadzie obie drużyny grały spokojnie i nie kwapiły się do szaleńczych ataków. Pierwszą groźną sytuację stworzyła sobie Wkra, jednak strzał z dystansu wpadł wprost w ręce Tomasza Wojdyny. Wicher odpowiedział groźniejszą sytuacją; po błędzie jednego z obrońców gości, piłkę przejął Tomasz Domański i popędził na bramkę rywala oddając strzał, niestety tylko w boczną siatkę. Goście duże zagrożenie pod bramką Tomasza Wojdyny stwarzali po stałych fragmentach gry,a szczególnie dobrze wykonywanych rzutach rożnych. Najlepszą okazję w pierwszej połowie gry Wkra miała po ładnej, zespołowej akcji, jednak będący sam na sam z naszym bramkarzem zawodnik gości zamiast strzelać podawał do kolegi, którego strzał zablokowali nasi powracający defensorzy. Wicher z kolei mógł wyjść na prowadzenie po pięknym, technicznym uderzeniu Marcina Wojdy, jednak piłka po strzale naszego pomocnika nieznacznie minęła okienko bramki. Okazję mieliśmy jeszcze po rzucie wolnym, jednak strzał z dystansu Pawła Wernio nie sprawił kłopotów golkiperowi rywali. W pierwszej połowie licznie zgromadzeni na stadionie kibice nie doczekali się bramek.
Druga część gry mogła rozpocząć się bardzo dobrze dla Wichru, ale Piotr Bujalski zamiast lobować bramkarza wybrał inne, nieskuteczne rozwiązanie w efekcie czego stracił piłkę. W 52 minucie spotkania Wicher wywalczył rzut rożny. Po dośrodkowaniu piłka spadła w pole karne gdzie strzał jednego z naszych pomocników zablokowali obrońcy Wkry, jednak przytomnie w tym podbramkowym zamieszaniu zachował się Paweł Wernio, który strzałem lewą nogą wyprowadził Wicher na prowadzenie w tym spotkaniu. Po strzeleniu gola podopieczni trenera Andrzeja Grelocha niestety nie poszli za ciosem a wręcz przeciwnie, 'stanęli'. Wkra zaczęła radzić sobie coraz śmielej, rozgrywając swobodnie piłkę w środkowej części boiska. Po kilku groźnych sytuacjach, w których przed stratą gola ratował nas Tomasz Wojdyna zapachniało bramką wyrównującą. Niestety tak też się stało. Chwilę po bardzo dobrej interwencji na rzut rożny naszego bramkarza jeden z zawodników gości bezpośrednio z rzutu rożnego zdobył bramkę dającą remis. Drużyna gości zwietrzyła szansę na korzystny rezultat a my nie potrafiliśmy przejąć inicjatywy. W końcu dążąca do celu Wkra wyszła na prowadzenie. Nasi obrońcy zastawili nieudaną pułapkę ofsajdową i zawodnik gości w sytuacji sam na sam z Tomaszem Wojdyną po rękawicach naszego bramkarza uderzył w słupek, jednak dobitka była już skuteczna. Kilka minut przed końcem spotkania Wicher wywalczył rzut rożny. Na stały fragment gry chyba niepotrzebnie w pole karne przeciwnika zawędrował bramkarz Tomasz Wojdyna i po nieskutecznym rozegraniu kornera Wkra wyszła z kontrą i strzeliła bramkę numer 3. Wicher mógł jeszcze zdobył gola kontaktowego,ale w końcówce spotkania po indywidualnej akcji Roberta Sosnowskiego dobrą interwencją popisał się golkiper Wkry Pomiechówek.
Niestety Wicher przegrał mecz na szczycie grając dziś kiepsko. Bardzo widoczny był brak kontuzjowanych Aleksandra Cieślaka i Sebastiana Domańskiego. Niestety do tego grona dołączy także Kamil Rakowski, który w dzisiejszym meczu doznał kontuzji łydki. W środkowej części boiska Wkra miała zbyt dużo miejsca. Ogólnie drużyna z Pomiechówka skrzętnie wykorzystała kiepski dzień zawodników Wichru. Po strzeleniu bramki wyrównującej poszła za ciosem i szybko mogła cieszyć się z prowadzenia. W końcówce nasza drużyna zagrała va banque i w pole karne rywala powędrował nasz bramkarz, co wykorzystali rywale ustalając wynik spotkania.
Nad Wkrą mamy aktualnie 2 punkty przewagi, nad Dębem Wieliszew 5 punktów, jednak czeka nas jeszcze wyjazd do Wieliszewa. W następnej kolejce Wicher Kobyłka zagra na wyjeździe z Rotavią Nieporęt.
5 maja 2012, 14:00 - XX kolejka A klasy gr. I - Kobyłka (boisko ze sztuczną nawierzchnią)
MKS Wicher Kobyłka - Wkra Pomiechówek 1:3(0:0)
bramka dla Wichru: Paweł Wernio "52
żółte kartki (Wicher): Bartosz Kruk, Rafał Roguski
sędziował: Grzegorz Dominiak z Warszawy.
widzów: ok 200
MKS Wicher Kobyłka: Tomasz Wojdyna - Mateusz Kowalczyk, Rafał Roguski żk, Paweł Wernio, Adrian Pląska - Kamil Rakowski("34 Piotr Bujalski), Marcin Wojda("70 Andrzej Greloch), Robert Sosnowski, Bartosz Kruk żk("72 Krzysztof Słomski) - Tomasz Domański, Wojciech Bieńkowski("60 Maciej Sadocha)
7
