Zawodnicy Wichru Kobyłka odnieśli drugie zwycięstwo w rundzie wiosennej. W wyjazdowym meczu rozegranym w ramach XXIV kolejki Ligi Okręgowej gr. I (Warszawa) podpieczni trenera Andrzeja Grelocha pokonali Klub Sportowy Wesoła - 3:2(3:0). Dwa gole dla naszego zespołu zdobył Wojciech Bieńkowski (jedna bramka z rzutu karnego), trzecie trafienie dołożył Rafael Malinowski. Po tym spotkaniu awansowaliśmy na 3 miejsce w tabeli. Jeśli Dolcan II Ząbki przegra lub zremisuje dziś z Sokołem Serock to utrzymamy swoją pozycję.
(więcej w rozwinięciu)
Początek spotkania świetnie ułożył się dla zawodników Wichru. W 5. minucie meczu faulowany w polu karnym był Rafael Malinowski a 'jedenastkę' na gola zamienił Wojciech Bieńkowski. Nasz doświadczony napastnik w 32. minucie zdobył drugiego gola dla Wichru, po asyście ponownie Rafaela Malinowskiego, który tuż przed przerwą, w 43. minucie spotkania sam wpisał się na listę strzelców. Do przerwy prowadziliśmy z Wesołą 3:0 choć powinniśmy wygrywać wyżej, ale dobrych okazji nie wykorzystali m.in Andrzej Greloch, Rafael Malinowski czy Kamil Rakowski. Przeciwnicy w trakcie trwania pierwszej części gry także stworzyli sobie kilka okazji, ale żaden ze strzałów nie mógł zaskoczyć Aleksandra Grabka.
Drugą połowę gospodarze rozpoczęli z animuszem. Konstruowali niebezpieczne ataki, a groźnie pod bramką Grabka było także po stałych fragmentach gry. Próby strzałów z dystansu, podobnie jak w pierwszej połowie, kończyły się jednak dla graczy Wesołej niepowodzeniem, ponieważ piłki pewnie wyłapywał nasz golkiper. Nasz zespół z kolei mógł a nawet powinien zdobyć następne bramki. Okazja ku temu była m.in po strzałach z dystansu Rafaela Malinowskiego, który nieznacznie chybił. Z kolei sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Kamil Rakowski. Dwukrotnie w polu karnym faulowani byli zawodnicy naszej drużyny, najpierw Bartosz Januszewski, później Daniel Godlewski. W obu przypadkach arbiter nie dopatrzył się jednak przewinienia i nie podyktował rzutu karnego dla naszej drużyny. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się wynikiem 3:0, niespodziewanie gospodarze zdobyli bramkę. Po błędzie defensorów Wichru zawodnik gospodarzy na raty pokonał Aleksandra Grabka. Jak się później okazało, nie było to tylko honorowe trafienie, bowiem kilka sekund później rywale strzelili bramkę kontaktową. Tym razem po soczystym uderzeniu z woleja nasz bramkarz był bez szans. Chwilę potem sędzia zakończył spotkanie.
Brak koncentracji w końcówce spotkania kosztował nas utratę dwóch goli i z wyniku 3:0 zrobiło się nagle 3:2. Niestety to nie pierwszy mecz, gdzie tracimy gole w końcówce. Warto przypomnieć mecz z Bobrem czy z Sokołem, gdzie rywale zdobywali gola odpowiednio na wagę 3 puntków i 1 punktu. Miejmy nadzieję,że w następnym spotkaniu taki scenariusz nie będzie miał już miejsca. Kolejny mecz Wicher rozegra w sobotę, 18 maja o godzinie 15:00. Na własnym stadionie zmierzymy się wtedy z Wkrą Pomiechówek.
12 maja 2013, 11:00 - XXIV kolejka Ligi Okręgowej gr. I (Warszawa) - Wesoła (Plac Wojska Polskiego)
KS Wesoła - MKS Wicher Kobyłka
bramki dla Wichru: Wojciech Bieńkowski 5" z rzutu karnego, 32", Rafael Malinowski 43"
sędziował: Tomasz Kulesza z Warszawy
MKS Wicher Kobyłka: Aleksander Grabek - Mateusz Kowalczyk, Andrzej Greloch, Sebastian Domański, Adrian Pląska - Bartosz Januszewski, Aleksander Cieślak (25" Kamil Boratyński)(58" Daniel Godlewski), Adam Andrzejewski (66" Mateusz Milewski), Kamil Rakowski - Rafael Malinowski, Wojciech Bieńkowski (64" Krzysztof Słomski)