"MKS" Wicher Kobyłka - strona nieoficjalna

Jutro tj. w sobotę 5 listopada o 13:30 zawodnicy trenera Krzysztofa Adamczyka podejmą na własnym boisku Kamionek Warszawa. Zespół ze stolicy z dorobkiem 9. punktów zajmuje 12. pozycję w tabeli rozgrywek. Nasz jutrzejszy rywal spisuje się więc jeszcze gorzej od nas. Spośród 6. meczów wyjazdowych zawodnicy Kamionka zdołali wygrać tylko raz, pozostałe 5. spotkań kończyło się porażką drużyny z Warszawy. Warto wspomnieć jednak, że jedno jedyne zwycięstwo zawodnicy Kamionka odnotowali w starciu z teoretycznie silniejszym MKS Hutnikiem Warszawa, który rozgromili aż 5:0! Jak widać jest to trochę nieobliczalny zespół i jakiekolwiek lekceważenie tego rywala albo podejście do meczu z mniejszą mobilizacją może skończyć się bardzo źle. A my na stratę punktów u siebie nie możemy już sobie pozwolić. Wszyscy pamiętamy co zdarzyło się w meczu z Rząśnikiem i nie dopuszczamy do siebie myśli, żeby jutro historia się powtórzyła. W poprzednich sezonach na własnym stadionie czuliśmy się dobrze, wygrywając większość spotkań. W obecnym sezonie na własnym boisku idzie nam średnio bo legitymujemy się bilansem 2 zwycięstwa, 2 remisy i 2 porażki (11-11 w bilansie bramkowym). Nasz jutrzejszy rywal traci dużo bramek. Jak dotąd ma ich na koncie aż 44 co sprawia, że Kamionek ma trzecią od końca najgorszą defensywę w lidze. Pytanie czy naszym graczom uda się to wykorzystać jest bardzo zasadne ponieważ my z kolei mamy problem ze strzelaniem bramek. Na tą chwile 18 trafień pozwala nam wyprzedzić jedynie WKS Rząśnik, który ma w dorobku 16 trafień oraz Koronę Jadów, która zdobyła 12 goli...

Sędzią głównym jutrzejszych zawodów będzie Patryk Grzeszczak z WS Warszawa.

Relacja RegioWyniki --> KLIK 

• Komentarzy [0]
• czytano: [274]
• DO