- autor: WicherKobylka, 2017-02-18 17:34
-
W rozegranym dzisiaj meczu sparingowym Wicher Kobyłka pokonał Rządzę Załubice - 4:3 (3:1). Bramki dla naszej drużyny zdobywali Kamil Boratyński, Dawid Kielczyk, Jakub Godlewski oraz Maciej Pietrzak.
(więcej w rozwinięciu)
W mecz lepiej weszli goście z Załubic, którzy już po 8. minutach gry wyszli na prowadzenie po dobrze przeprowadzonej kontrze. Wicher mógł odpowiedzieć błyskawicznie ale strzał z dystansu autorstwa Kamila Boratyńskiego pewnie obronił golkiper Rządzy. Popularny "Borat" dopiął swego w 19. minucie gry zdobywając bramkę po uderzeniu zza szesnastki. Piłka po drodze odbiła się jeszcze od jednego z przeciwników i kompletnie zmyliła bramkarza przyjezdnych. Po zdobyciu wyrównującego trafienia Wicher poszedł za ciosem i już niespełna trzy minuty później mógł cieszyć się z kolejnej bramki. Tym razem dokładne dośrodkowanie Mateusza Małkiewicza pewnym strzałem głową wykończył Dawid Kielczyk. Kolejne trafienie podopieczni trenera Krzysztofa Adamczyka dołożyli w 28. minucie gry. Wtedy to Mariusz Gumienny obsłużył świetnym, prostopadłym podaniem Jakuba Godlewskiego, który wpadł z piłką w pole karne i strzałem na krótki słupek zaskoczył bramkarza z Załubic. Po zdobyciu trzech bramek w krótkim odstępie czasu, niepotrzebnie oddaliśmy inicjatywę przeciwnikom, którzy nadspodziewanie dobrze radzili sobie pod naszą bramką. Drużyna Rządzy próbowała kombinacyjnie rozgrywać swoje akcje przez co w kilku sytuacjach zrobiło się naprawdę groźnie w naszym polu karnym. Efektem przewagi Rządzy był rzut karny podyktowany w końcówce pierwszej części gry po faulu Jacka Lisa. Nasz doświadczony obrońca zdaniem sędziego faulował przeciwnika w podobny sposób jak Robert Lewandowski Laurenta Koscielnego i podyktował "jedenastkę" dla przeciwników. Na nasze szczęście testowany bramkarz wyczuł intencję strzelającego i obronił karnego a dobitka jednego z zawodników Rządzy była niecelna. Po tej sytuacji sędzia zakończył pierwszą połowę.
Początek drugiej części gry wyglądał tak jak końcówka pierwszej połowy. To Rządza posiadała optyczną przewagę a nasi zawodnicy na boisku byli jakby zagubieni. Dominacja rywali została przypieczętowana golem w 58. minucie gry kiedy to jeden z przeciwników popisał się celną "główką" z bliska i zdobył bramkę kontaktową. Goście z Załubic chcieli pójść za ciosem i poszukać wyrównującego trafienia jednak to Wicher podwyższył prowadzenie. Dobrze w polu karnym zachował się Maciej Pietrzak, który dostał piłkę od Piotra Bujalskiego i z bliskiej odległości pokonał golkipera Rządzy. Niestety w dalszej fazie spotkania sytuacji bramkowych dla Wichru było jak na lekarstwo. W zasadzie warta odnotowania jest tylko próba Kamila Boratyńskiego, po której bramkarz Rządzy sparował piłkę na słupek a dobitka testowanego zawodnika poszybowała nad poprzeczką. Zdecydowanie groźniejsi i konkretniejsi w poczynaniach ofensywnych byli goście, którzy kilkukrotnie wychodzili z bardzo groźnymi kontratakami jednak w kluczowych momentach zawodnikom Rządzy brakowało dokładności i precyzji. Z kilku dobrych okazji gościom udało się wykorzystać jedną. W 79. minucie spotkania jeden z przeciwników dynamicznie wpadł w pole karne, minął Łukasza Ślesickiego i wycofał piłkę do swojego kolegi, który z bliska skierował futbolówkę do siatki. Mecz ostatecznie zakończył się zwycięstwem Wichru 4:3 choć nasi zawodnicy nie pokazali się z najlepszej strony. Momentami Załubiczanie na boisku dominowali co w starciu z niżej notowanym rywalem raczej nie powinno mieć miejsca. Na szczęście był to mecz sparingowy i na poprawienie naszej gry jest jeszcze trochę czasu.
Kolejny mecz kontrolny Wicher rozegra za tydzień, w sobotę o godzinie 13:00. Sparingpartnerem naszej drużyny będzie występujący w Lidze Okręgowej Legion Warszawa.
MKS Wicher Kobyłka: bramkarz testowany - Mateusz Małkiewicz, Jacek Lis, Mariusz Gumienny, Grzegorz Wyszomirski - Jakub Godlewski, Kamil Boratyński, Krystian Godlewski, zawodnik testowany - Piotr Bujalski, Dawid Kielczyk
Grali także: Łukasz Ślesicki, Maciej Pietrzak, zawodnik testowany II