"MKS" Wicher Kobyłka - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb

Logowanie

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Zegar

Ostatnie spotkanie

KS Halinów 0:3 MKS Wicher Kobyłka
2022-06-19, 17:00:00
Długa Kościelna, ul. Wesoła 6
    relacja »
oceny zawodników »

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 4 gości

dzisiaj: 431, wczoraj: 479
ogółem: 2 438 143

statystyki szczegółowe

Aktualności

Lis pola karnego zapewnił 3 punkty.

  • autor: WicherKobylka, 2017-04-18 16:36

W rozegranym w Wielką Sobotę meczu XX kolejki "A-klasy" gr. I (Warszawa) Wicher Kobyłka pokonał na własnym boisku Koronę Jadów - 2:0 (1:0). Obie bramki dla podopiecznych trenera Krzysztofa Adamczyka zdobył Jacek Lis. Było to pierwsze zwycięstwo Wichru w rundzie wiosennej. 

 

 

(więcej w rozwinięciu)

Sobotni mecz dla zawodników Wichru rozpoczął się bardzo udanie. Już w 4. minucie spotkania objęliśmy prowadzenie. Z rzutu rożnego zacentrował Grzegorz Bajszczak, piłkę głową zgrał Kamil Śliwowski a Jacek Lis z kilku metrów lewą nogą posłał futbolówkę do siatki (1:0). Po strzeleniu gola nasz zespół poszedł za ciosem i wydawało się, że kolejne trafienia będą tylko kwestią czasu. Okazję do podwyższenia prowadzenia miał Grzegorz Bajszczak, z którego strzałem bardzo dobrze poradził sobie jednak bramkarz Korony. W 16. minucie meczu przed szansą na zdobycie gola stanął Kamil Śliwowski, który w swoim stylu zwiódł jednego z rywali i uderzył z narożnika pola karnego. Popularny "Śliwa" pomylił się nieznacznie, piłka po jego strzale o centymetry minęła słupek bramki gości. Kilka chwil później jeden z obrońców rywali zanotował fatalną stratę przed własnym polem karnym z czego próbował skorzystać Jakub Godlewski. Niestety popularny "Krecik" uderzył jednak wprost w bramkarza i rezultat nadal się nie zmienił. Goście nie byli zbytnio aktywni pod naszym polem karnym ale i tak zdołali sobie stworzyć dwie okazje bramkowe. Najpierw sytuację uratował Mariusz Gumienny, który skutecznie zablokował rywala w polu karnym. Później Korona wywalczyła rzut wolny z okolic szesnastego metra jednak strzał rywala nie sprawił większych problemów Marcinowi Marciniakowi. Niestety wraz z upływającym czasem napór naszej drużyny malał a na boisku nie działo się nic ciekawego. Na przerwę schodziliśmy do szatni prowadząc 1:0 jednak niedosyt był spory, zwłaszcza, że w pierwszych minutach meczu mieliśmy kilka dobrych sytuacji do zdobycia gola.


Druga część spotkania rozpoczęła się podobnie jak i pierwsza od ataków naszej drużyny. Goście wyraźnie cofnięci nastawili się na grę z kontrataku. Mimo optycznej przewagi w posiadaniu piłki, naszemu zespołowi przez kilka pierwszych minut nie udawało się sforsować jadowskiej defensywy. Wtedy, konkretnie w 59. minucie z pomocą po raz kolejny przyszedł doświadczony obrońca naszego zespołu, Jacek Lis, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym Korony po rzucie rożnym i celnym strzałem głową zdobył swojego drugiego gola (2:0). Goście protestowali reklamując faul na bramkarzu Korony jednak sędzia bramkę uznał a jednego z rywali napomniał żółtą kartką za dyskusje. Od momentu zdobycia drugiego gola z boiska znowu zaczęło wiać nudą. Wicher od czasu do czasu próbował przedostać się w pole karne gości jednak czynił to bardzo nieporadnie. Największą bolączką naszego zespołu było ostatnie podanie, które najczęściej było po prostu niecelne. Tego dnia również i dyspozycja naszych ofensywnych zawodników pozostawiała wiele do życzenia. Jakub Godlewski był zupełnie bezproduktywny na prawym skrzydle, Kamil Śliwowski nie grał na swoim nominalnym poziomie a najbardziej wysunięty Kamil Boratyński miał problem z wypracowaniem sobie sytuacji strzeleckiej. To wszystko sprawiło, że kibice zgromadzeni tego dnia na stadionie nie oglądali widowiska wysokich lotów. Wraz z upływem czasu nasz zespół prezentował się coraz słabiej. W pewnym momencie nasi zawodnicy zapomnieli chyba, że prowadzenie 2:0 jest bardzo niebezpieczne i oddali inicjatywę rywalowi. Ostatni kwadrans meczu upłynął więc pod znakiem ataków nie Wichru lecz Korony. Goście znowu stworzyli sobie dwie groźne sytuacje bramkowe. Najpierw strzał na krótki słupek pewnie obronił Marcin Marciniak, parę minut później po rzucie wolnym z okolic "szesnastki" nasz golkiper nie musiał już interweniować gdyż rywal przeniósł piłkę nad poprzeczką. Wicher próbował odpowiedzieć w końcówce poprzez strzały z dystansu ale próby Kamila Boratyńskiego były chybione. Mecz ostatecznie zakończył się zwycięstwem Wichru 2:0, który tym samym dopisał sobie pierwszy komplet punktów na wiosnę. 

 

Sobotni mecz wielkim widowiskiem nie był. Długimi fragmentami spotkania widać było, że nasi zawodnicy myślami są już przy świątecznym stole a nie na boisku piłkarskim. Graliśmy słabo ale koniec końców wygraliśmy i 3 punkty zostają w Kobyłce. Jeśli chcemy walczyć o 3 punkty w kolejnych spotkaniach musimy jednak znacząco poprawić dyspozycję. Zwłaszcza, że za tydzień (w niedzielę, 23 kwietnia) czeka nas ważny mecz z walczącą o utrzymanie Koroną Warszawa, która w rundzie wiosennej prezentuje się bardzo dobrze. 

 

MKS Wicher Kobyłka: Marcin Marciniak - Mateusz Małkiewicz ż.k, Jacek Lis, Mariusz Gumienny (88" Maciej Pietrzak), Grzegorz Wyszomirski - Jakub Godlewski (75" Sebastian Bartczuk), Grzegorz Skrzypczak, Grzegorz Bajszczak, Radosław Benbenkowski (46" Daniel Kania), Kamil Śliwowski - Kamil Boratyński

 

15 kwietnia 2017, 11:00 - XX kolejka "A klasy" gr. I (Warszawa) - Kobyłka (boczne boisko Stadionu Miejskiego)

                    MKS Wicher Kobyłka - Korona Jadów 2:0 (1:0)

 

bramki dla Wichru: Jacek Lis 4, 59

żółta kartka (Wicher): Mateusz Małkiewicz

sędziował: Michał Więckowski (WS Warszawa)

widzów: 30


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [344]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Reklama

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Kalendarium

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

04

04-2024

czwartek

Statystyki drużyny

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 31

Wyniki

Ostatnia kolejka 30
Świt II Nowy Dwór Mazowiecki 1:11 Józefovia Józefów
PKS Radość 3:0 Bug Wyszków
KTS Weszło 8:3 Legionovia II Legionowo
KS Halinów 0:3 MKS Wicher Kobyłka
OKS Start Otwock 0:2 Polonia II Warszawa
KS Wesoła 1:2 Naprzód Stare Babice
Madziar Nieporęt 2:0 Mazur II Karczew
Dąb Wieliszew 1:1 KS Łomianki

Najnowsza galeria

Błyskawica Warszawa - Wicher Kobyłka
Ładowanie...

Losowa galeria

Wicher Kobyłka - Huragan II Wołomin
Ładowanie...