- autor: WicherKobylka, 2017-10-20 14:55
-
"POWIEDZIELI PO MECZU" czyli komentarz naszych zawodników po meczu z MKS Hutnikiem Warszawa. Swoją opinię wyrazili Robert Sosnowski oraz Daniel Sulich.
(więcej w rozwinięciu)
Robert Sosnowski: "Stawka dzisiejszego meczu była duża. Gdyby się udało wygrać, przeskakujemy rywala do lidera z Radzymina strata by zmalała. W pierwszej połowie mimo dużej koncentracji straciliśmy bramkę już na samym początku, co spowowodowało, że musieliśmy strzelić już 2 bramki aby wygrać ten mecz. Mieliśmy swoje okazje aby zdobyć bramkę ale niestety to się nie powiodło. Pod koniec pierwszej połowy sędzia w zamieszaniu odgwizdał karnego i było 0:2, na tym skończyła się pierwsza połowa. W przerwie każdy zdawał sobie sprawę z tego, że ciężko będzie odrobić dwie bramki ale z drugiej strony już kilka razy nam się to udało. Trener dokonał kilku zmian i zaczęliśmy od początku starać się żeby odrobić straty ale to przeciwnicy znowu zdołali strzelić nam bramkę oczywiście po naszym kolejnym błędzie. My jednak nie złożyliśmy jeszcze broni i chcieliśmy strzelić bramkę ale niestety bramkarz gości był dziś w dobrej dyspozycji i nie dał się pokonać, za to my w końcówce straciliśmy kolejną bramkę i było już 0:4. Uważam, że dzisiaj rywal wykorzystał nasze błędy w obronie i strzelił bramki bo sami nie stworzyli sobie dogodnej sytuacji a my nie potafiliśmy skierować piłki do siatki pomimo kilku dogodnych sytuacji."
Michał Górecki: "Do meczu z MKS Hutnikiem Warszawa podszliśmy bardzo poważnie. Wiedzieliśmy, że jest to mecz o ważne trzy punkty, które pomogą nam w walce o wyższe miejsce w tabeli. Już od początku spotkania przeciwnicy pokazali swoją przewagę fizyczną oraz taktykę gry. Mimo to nie wystraszyliśmy się i rozegraliśmy dobry mecz. Mieliśmy kilka sytuacji, których nie wykorzystaliśmy w przeciwieństwie do MKS Hutnika, który cztery sytuacje zakończył czterema bramkami. Przegraliśmy, było kilka błędów idywidualnych, jednak uważam, że zagraliśmy dobre spotkanie. Musimy wyciągnąć wnioski i przygotować się na kolejny ciężki mecz z Mazurem Radzymin."