Po serii 3 remisów na własnym stadionie w rundzie wiosennej ,przyszedł niestety czas na porażkę. Mimo ,że to nasza drużyna wyszła na prowadzenie w II połowie meczu , to jednak gospodarze odnieśli w końcowym rezultacie zwycięstwo.
Skład Wichru :
Krzysztof Karwowski - Daniel Godlewski żk , Marcin Lipski , Andrzej Greloch , Paweł Wernio - Mariusz Kukuć żk (Paweł Rychta) , Paweł Kłoskowicz (c), Adam Andrzejewski , Piotr Bujalski (Marcin Wojda) - Robert Sosnowski , Paweł Stańczuk ( Dawid Kielczyk żk)
Więcej w rozwinięciu :
O pierwszej połowie można w zasadzie napisać tylko tyle,że się odbyła. Żadna z drużyn nie potrafiła poważnie zagrozić bramce przeciwnika. Mimo lekkiej przewagi naszego zespołu , warty odnotowania był tylko strzał Roberta Sosnowskiego który nie sprawił jednak żadnych kłopotów Rafałowi Leszczyńskiemu ,bramkarzowi Dolcanu II Ząbki . Po rzucie wolnym wykonywanym przez Pawła Stańczuka niecelnie uderzał jeszcze Adam Andrzejewski , i na tym zakończyły się groźne sytuacje naszego zespołu w I połowie tego spotkania. Goście próbowali zaskoczyć Krzysztofa Karwowskiego niecelnym strzałem z rzutu wolnego , oraz dwoma strzałami z dystansu , jednym w środek bramki , obronionym przez Krzysztofa Karwowskiego i drugim,niecelnym.
Druga połowa przyniosła więcej emocji. Dogodną sytuację do zdobycia bramki miał Mariusz Kukuć,który strzałem głową uderzył w boczną siatkę. Goście odpowiedzieli groźną akcją, w której minimalnie pomylił się Tomasz Kułkiewicz, gracz będący w szerokiej kadrze I ligowego zespołu z Ząbek. Prócz niego z zawodników szerokiej kadry Dolcanu na murawę w Kobyłce wybiegli jeszcze Jarosław Sochocki i Rafał Leszczyński. W 69 minucie spotkania błąd popełniają defensorzy Dolcanu , piłkę przejmuje kapitan naszego zespołu, Paweł Kłoskowicz i strzałem lewą nogą nie daje szans Leszczyńskiemu. Niestety po raz kolejny nie potrafimy dowieźć korzystnego rezultatu do końca i ok 15 minut później tracimy bramkę na 1:1( indywidualny błąd w kryciu). Goście idąc za ciosem ,wyprowadzają kolejną groźną akcje ,która przynosi im znowu zdobycz bramkową . Zawodnik gości przełożył piłkę z prawej nogi na lewą, i pokonał Krzysztofa Karwowskiego. Sędzia chwilę potem do regulaminowego czasu gry doliczył 2 minuty,w trakcie których nie wydarzyło się nic szczególnego , zabrzmiał końcowy gwizdek. Zanotowaliśmy pierwszą porażkę w tej rundzie na własnym stadionie , jak dotąd jesteśmy bez zwycięstwa. W tabeli spadliśmy na 12 miejsce.Wyprzedził nas Sokół Serock,który na własnym stadionie rozgromił stołeczną Białołękę 5:0.
Kobyłka , 12.05. godz. 17:00
"MKS" Wicher 1-2 Dolcan II Ząbki
bramka dla Wichru : Paweł Kłoskowicz '69
sędziował : Mikołaj Doskocz z Warszawy